Dla przypomnienia- lepiej krótkie i zdrowe niż dlugie i zniszczone .. Ufff
Cały czas przeżywam, że straciłam zbyt dużo włosów przy mojej ostatniej wizycie, ale dzisiaj gdy to zobaczyłam, jakoś zrobiło mi się leiej hehe :)))
Bede robić częściej takie zdjęcia, tych pięknych nie będę robić lepiej, bo później mam schizy i jestem zła na swoje włosy, że tak marnie rosną
Także nie ma co sie mazać, czekam wciąż na JANTAR, który powinien dojsć jutro.
Zamówiłam także maskę Kallos Vanilla- za maską będę musiała poczekać dłużej .
Zatem będę mogła zacząć swoją kuracje miesieczną z pierwszą wcierką i zastanawiam sie , czy coś mi to pomoże. Naprawde 1 cm na miesiąc byłby dla mnie satysfakcjonujący, dotychczasowe 0-0,5 cm na miesiąc mnie wykończy, włosy trzeba podcinać, a One nawet nie nadążają rosnąć :(
O dzisiejszym eksperymencie:
Nałożyłam olej kokosowy, od ucha w dół i pozostawiłam pod folią i czapką na 1,5 h
Namoczyłam włosy i umyłam dokładnie skalp, spływająca piana umyła delikatnie włosy, wmasowałam odżywkę keratynową we włosy, od ucha
Po okolo 10 minutach spłukałam i nałożyłam maskę, która kiedyś sie nie sprawdziła, dałam jej drugą szansę
Potrzymałam ją pół godziny pod folią i czapką, spłukałam dokładnie , delikatnie odsączyłam włosy , wysuszyłam je suszarką, delikatnie rosczesując TT
(Włosy wysuszone suszarką u mnie wygladają lepiej)
Końcówki zabezpieczyłam mieszanką olejków
Nie spodziewałam się takiego efektu
Włosy nie są wogóle obciążone, wyglądaja bardzo zdrowo i lekko, są sypkie i delikatne w dotyku , jestem bardzo zadowolona ;)
Jednak maska sie spisała, wcześniej z rozjaśnianych włosow zrobiła mi siano , teraz nie miałam problemu z rozczesywaniem , mogę swobodnie zrobić to dlonią teraz :)
Zachęcam do eksperymentowania z maskami i odżywkami , kolejnym razem pomieszam odżywke Palmolive
Która także nie przynosiła żadnych efektów , włosy ciężko się rozczesywały po niej i były szorstkie
Lubicie takie eksperymenty?
Może macie swoje ulubione mieszanki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz