Przez cały Grudzień stosowałam olej kokosowy na całą długość oraz wcierkę Jantar.
Z wcierką starałam się być systematyczna natomiast nie mogę powiedzieć tego o olejowaniu , starałam się to robić co najmniej 3 razy w tygodniu.
Maska po umyciu włosów nakładana jest zawsze , a włosy myje ostatnio każdego dnia , ewentualnie robię sobie przerwy gdy zostaje w domu i nigdzie nie wychodzę .
Rozczesuje często na mokro , chociaż wiem ze nie powinnam , a także często je suszylam na szybko i spałam w rozpuszczonych, na szczęście przewiduje wielki powrót ponieważ mam więcej czasu teraz i mniej nauki :)
Włosy prezentują się w ten sposób :
Włosy czekają za podcięciem , ale ogólny ich stan się poprawił , nie wypadają ani nie są przesuszone, jedynie koncówki są do renowacji :) i coraz cześciej myśle o konkretnym podcięciu włosów , a także mam ochotę na grzywkę , ale to już zostawię na miły początek nowego roku.
Popijam skrzyp i zaczęłam brać vitapil , który zalega mi .
PRACUJE NAD KONKURSEM, W KTÓRYM DO WYGRANIA BĘDZIE KILKA MOICH HITÓW , ZAPRASZAM DO UDZIAŁU :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz